ćwiczenia - prawo salickie, historia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Prawo salickie
Jednym ze sposobów określania człowieka jest przypisanie mu prawa, któremu jest podporządkowany.
Jeżeli prawo przewiduje kary za jakieś przestępstwa, muszą one istnieć, prawa się nie tworzy na wyrost. Czy to prawo było egzekwowane, to już inna sprawa.
Cenzura – czego się nie powie, tego nie ma – wiara w magiczną moc słowa.
Data spisania Lex Salica jest datą, od której to prawo jest uchwytne źródłowo. Lex Salica istniało przedtem w formie ustnej, sędzia musiał znać na pamięć wszystkie przepisy i na ich podstawie wydawać wyroki. Ipso facto prawo salickie ukazuje stosunki sprzed daty jego spisania.
Lex Salica odnosi się do społeczeństwa wcześniejszego, ale są elementy wprowadzone przez króla już w momencie spisania.
Dotyczy tylko Franków salickich, inne grupy ludności frankijskiej spisały swe prawa później.
Spisanie prawa jest kolejnym elementem centralizacji władzy. Do prawa zwyczajowego wprowadzono punkty związane z władzą królewską [kara za zabicie antrustiona, przejęcie majątku w przypadku braku spadkobierców przez skarb państwa]
Pismo jest jednym z narzędzi sprawowania władzy, ale przecież Frankowie nie umieli pisać – do tego celu posłużyli się Rzymianami, oczywiście tymi bogatymi, którzy byli piśmienni. Dawało to Rzymianom miejsce w strukturze władzy. Rzymianie spisywali prawo salickie po łacinie, co wymagało obecności tłumacza przy korzystaniu z tego tekstu – rozprawy odbywały się po dawnemu w oparciu o prawo ustne, w razie wątpliwości pytano piśmiennych Rzymian… Tekst pracował w społeczeństwie niepiśmiennym, kodyfikacja prawa nie była żadną rewolucją, pismo wchodziło bardzo powoli. Z czasem może jakiś Frank z ciekawości lub z potrzeby nauczył się pisać…
W przysięgach strasburskich [poł. IX w.] występują dwa wojska: z Galii i Germanii oraz ich dowódcy. Wojska mówią odrębnymi językami, jednak wśród elity panują oba. W Galii zwyciężyła zepsuta łacina, czyli francuski [ujednolica się w XIV w.]. W Germanii. gdzie prawie nie było Rzymian [clades Variana zahamowała rzymską ekspansję na te tereny], łacina została wyparta przez jeden z języków germańskich.
Przydatność spisanego prawa salickiego była wątpliwa – ktoś je musiał tłumaczyć z łaciny, z pewnością były podejrzenia, że kłamie lub przeinacza.
Zabytki języka polskiego
lKsięga Henrykowska – „daj, ut ja pobruczę, a ty poczywai”.llBogurodzica – 2 pierwsze zwrotki są z XIII w.llKazania świetokrzyskie XIVw. – kazania spisywano po polsku, ponieważ ich przygotowanie było problemem – księża znali terminy teologiczne po łacinie, tak, jak się uczyli, nie mieli polskich odpowiedników, a bali się wprowadzać własne, może nieprawowierne… Potem i tak było kilka różnych słów na Trójcę Św.l
Zmiany w języku mogą być żywiołowe, a mogą być sterowane [e.g. decyzją o spisaniu praw].
Okup – wyrównanie straty grupie krewniaczej, odpowiedź społeczeństwa na zemstę rodową, która praktycznie się nie kończy, powodując do tego straty w ludziach. Wiadomo przecież, że ten, który miał być zabity na mocy zemsty rodowej z pewnością bronił się i mógł nawet zabić tych, którzy mieli wymierzyć sprawiedliwość.
Król jest gwarantem pokoju wewnętrznego – nie pozwoli się zabijać na mocy zemsty rodowej.
Źródła: narracyjne, prawne, dokumentowe. Teksty prawne nie są wcale prawdziwsze niż narracyjne, są po prostu inne.
Dokument określa [tworzy/zmienia] stan prawny, ma moc prawną.
W czasach plemiennych sprawiedliwość wymierzał wiec, grożąc wykluczeniem ze społeczności w razie odmowy podporządkowania się jego uchwałom. Państwo posiada już specjalny aparat umożliwiający egzekucję prawa.
Ukrycie ciała osoby zamordowanej było cięższym przestępstwem niż samo morderstwo, ponieważ uniemożliwiało pogrzeb rodowi, tym samym uniemożliwiając kult przodków i wszystkie związane z nim obyczaje. Dlatego jest zagrożone jedną z wyższych kar [24 000 denarów, czyli 600 solidów].
Solid [złota moneta bizantyjska] był jednostką obrachunkową, podobnie denar, kary uiszczano w naturze, ciekawą rzeczą musiało być wycenianie przedmiotów przynoszonych przez zasądząnego.
Czy kary za przestępstwa były egzekwowane, mamy prawo wątpić. Same przestępstwa powinny być wiarygodne, zaś na pewno wiarygodne są kategorie społeczne, wg jakich podzielona jest ludność Galii merowińskiej. Prawo to dotyczy tylko Franków, Rzymianin podlega mu jako ofiara przestępstwa. Jeżeli zaś Rzymiani zabiłby kogoś, podlegałby prawu rzymskiemu.
Antrustioni – przebywają pod opieką króla – opieką tą jest wyższa główszczyzna.
Barbarzyńca – piękny figiel słowny – prawo salickie spisywał Rzymianin, który wymienia Franków i zwie ich barbarzyńcami, ponieważ w łacinie nie mógł znaleźć innego słowa.
Z Lex Salica możemy wywnioskować [XLI § 7], że skoro za zabicie Rzymianina płacącego podatek przewidziana była kara 63 solidów [najniższa z kar za zabójstwo człowieka wolnego], to za zabicie Rzymianina nie płacącego podatku nie było kary.
... [ Pobierz całość w formacie PDF ]